Zgodnie ze znanym powiedzeniem, w wielu przypadkach lepiej jest zapobiegać niż leczyć. Bardzo często odpowiednio wcześnie podjęta profilaktyka pozwala wykryć błahe dolegliwości i naprawdę groźne choroby, a także zacząć ich leczenie. Przeważnie w takim momencie można jeszcze zrobić naprawdę dużo. Gdy się zwleka, choroba rozwija się, niekiedy nawet całkowicie utajona. Z dnia na dzień maleje szansa na wyleczenie.

Gdy rodzi się dziecko, jego rodzice przeważnie chcą od pierwszych dni jak najlepiej zadbać o zdrowie malucha. Pomaga w tym wykaz obowiązkowych badań i szczepień. Zdrowie dzieci bywa o wiele bardziej delikatne niż dorosłych, więc skupienie się na nim pozwala wyeliminować zagrożenia infekcjami sezonowymi czy chorobami zaliczanymi do grona cywilizacyjnych. Mądrzy rodzice jak najwcześniej udają się z dzieckiem między innymi do stomatologa, a w domowym zaciszu realizują wszelkie zalecenia specjalisty. Do czasu osiągnięcia pełnoletności, a przynajmniej wieku, w którym młody człowiek staje się dość samodzielny, to od rodziców zależy, czy zostanie właściwie „przygotowany” do radzenia sobie z kwestiami zdrowotnymi. To naprawdę bardzo ważne. Niewłaściwe nawyki, lenistwo i brak pieczy rodzicielskiej sprzyjają powstaniu poważnych problemów jeszcze na etapie dzieciństwa. Gdy dziecko nie zostanie objęte wcześnie opieką stomatologa, ma bardzo duże szanse na zachorowanie na próchnicę przed czasem wyżynania się zębów stałych. Próchnica jest w Polsce tak powszechna, że może pomóc tylko podjęcie z nią zdecydowanej walki – częścią tejże jest bezwzględna higiena jamy ustnej oraz regularne kontrole u stomatologa.

Dla wielu dzieci dentysta to straszny lekarz, ale obawa przed skorzystaniem z jego usług to przesąd powoli odchodzący do lamusa. Dzięki nowoczesnym metodom leczenia, a także środkom znieczulającym, wizyta w gabinecie nie jest nieprzyjemna i nie trzeba jej unikać. Wielu dentystów to lekarze z powołania, którzy lubią dzieci i dokładają starań, by oswoić małych pacjentów z tematyką dbania o zdrowie jamy ustnej za pomocą gier i zabaw. W gabinetach dominują wesołe, żywe kolory, nie brakuje bajkowych postaci, za które często przebiera się sam dentysta. Jak widać, dużo zależy od rodziców, którzy muszą wykonać pierwszy krok i zaprowadzić dziecko do gabinetu. Ich rolą jest też wdrożenie odpowiednich nawyków u młodego człowieka. Dziecko widząc, że rodzice często myją zęby, używają nici dentystycznych, płynów odświeżających oddech itd. będzie te czynności powtarzało, traktując je jako coś najbardziej naturalnego. Wspólne wizyty w gabinecie, przeglądy czy nawet leczenie ewentualnych ubytków nie będą się nieprzyjemnie kojarzyć. Warto też jak najwcześniej nauczyć dziecko, że słodycze nie są zdrowymi przekąskami i zamiast po nie sięgać co chwilę, lepiej zjeść smaczny owoc lub chociażby pożuć gumę – będzie to zdrowsze dla całego organizmu, nie tylko dla zębów. Wiele gum do żucia pomaga oczyścić zęby i zapobiega powstawaniu osadu czy też kamienia nazębnego, można je więc stosować, nie mając pod ręką pasty i szczoteczki.